Wyczytane w portalu "wpolityce.pl" - Kukiz ogłosił założenia programowe w sprawie mediów:
1. Wprowadzenie zakazu koncentracji więcej niż 20% mediów lokalnych (dziś prawie 90% mediów regionalnych ma jedna grupa: Verlagsgrupe Pasau)
2. Zakaz koncentracji powyżej 20% rynku mediów centralnych.
3. Kary za rozpowszechniania nieprawdy zwiększone w przypadku nieprawdziwych informacji uderzających w polską rację stanu (kłamstwo oświęcimskie typu „Polskie Obozy”).
4. Zakaz reklamy firm państwowych oraz organów władzy publicznej w wydawanych w Polsce mediach o kapitale zagranicznym (za wyjątkiem mediów branżowych reklam w mediach wydawanych za granicą do tamtejszego klienta)
5. Zakaz zatrudniania w mediach publicznych dziennikarzy pracujących jednocześnie dla mediów zagranicznych (Vide Tomasz Lis – z jednej strony "dziennikarz” TVP z drugiej płacą mu Niemcy wydający Newsweeka) .
6. Zakaz reklamy firm państwowych w mediach ukaranych sądowo za publikację nieprawdziwych materiałów sprzecznych z polską racją stanu.
Dwa pierwsze punkty uważam za znakomite, oczywiste i konieczne. Cieszy mnie szczególnie, że Kukiz dostrzega problem koncentracji rynku mediów. Media są najważniejszym punktem oprócz wymiaru sprawiedliwości, których naprawa może zmienić na lepsze Polskę.
Punkt 5 smaczny, ale jak sądzę problem i Lis znikną po wyborach (Lis wyemigruje?).
W liście Kukiza nie ma jednak nic o nagannej praktyce obecnie rządzących tj. kierowaniu strumienia pieniędzy publicznych (w tym spólek Skarbu Państwa) z reklam do wybranych i popierających rząd mediów. Przykładem beneficjenta takich praktyk jest GW.
Chodzi o to by żaden rząd nie miał dowolności.
Wg mnie każde medium ogólnopolskie o kapitale polskim powinno otrzymywać zamóienie na reklamy w proporcji do swego zasięgu reklamowego. Jednak każde takie medium musiałoby się poddać szczególnemu nadzorowi publicznemu - praktycznie powinno być przezroczyste.
Komentarze